Chodziły za mną, oj chodziły.
A owszem próbowałam im się oprzeć, ale co zajrzałam do szafki biały mak do mnie przemawiał "zrób rogale, zrób rogale" ( już nawet zaczęłam posądzać siebie o chorobę psychiczną lub nawiedzenie jakieś) ,
ja oponowałam twierdząc, że właściwie to nie mam czasu, a że to jeść ich nie będzie miał kto,
no i w sumie na diecie jestem....wiecznej .....więc po co?!
Podpytuje moich chłopaków ( w duszy nadzieję mając, że będą jednak chcieli),
no i chcieli.....no i są....a właściwie to były jeszcze rano dzisiaj :)
Przepis na orginalne rogale świetomarcińskie pochodzi z blogu
Art Kulinaria.
Z racji, że są dość czasochłonne w przygotowaniu, zrobienie ich podzieliłam sobie na dwa etapy:
jednego dnia zrobiłam farsz makowy, drugiego ciasto.
Ma to jednak złą stronę, bo trzeba bardzo uważać aby farszy nie spałaszować zanim zrobimy ciasto :)
ROGALE ŚWIĘTOMARCIŃSKIE
Ciasto półfrancuskie:
Składniki na masę z białego maku:
500 g białego maku
300 g okruchów biszkoptowych, najlepiej z domowego biszkoptu
250 g cukru + 250 g miodu (opcjonalnie 500 g cukru)
85 g masła
85 g rodzynek
85 g orzechów
2 łyżki skórki pomarańczowej ( ja skórki nie dodałam)
5 jajek
kilka kropli aromatu migdałowego
Lukier
Nadzienie (można przygotować dzień wcześniej)
Mak płuczemy, zalewamy wrząca wodą i gotujemy na malutkim ogniu ok 30 minut. Odsączamy i trzykrotnie mielimy. Migdały parzymy, obieramy ze skórki i mielimy. W garnku topimy masło dodajemy miód, cukier, rodzynki, migdały i drobno pokrojona skórke pomarańczową. Podgrzewamy na małym ogniu, aż bakalie dobrze naciągną. Dodajemy mak i smażymy ok 5-10 minut ciągle mieszając. Następnie studzimy. Po ostudzeniu dodajemy okruchy biszkoptowe i jajka ( po jednej sztuce).
Ciasto półfrancuskie:
300 g masła wkładamy do zamrażarki.
Wszystkie składniki wyciągamy godzinę wcześniej z lodówki.
Mleko podgrzewamy do ok. 37 stopni.
W misce rozcieramy drożdże z 2 łyżeczki cukru, dodajemy 3 łyżeczki mąki i 100 ml ciepłego mleka. Mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 20 minut.
W tym czasie jajka i żółtko oraz cukier ubijamy na puszysta masę, masło topimy w rondelku.
Mąkę wsypujemy do dużej miski, dodajemy rozczyn, ubite z cukrem jaja, mleko, sól. Pod koniec dodajemy partiami masło i zagniatamy. Ciasto powinno być elastyczne i nie kleić się do rąk. Odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia.
Zmrożone ciasto zcieramy na tarce o dużych oczkach i wkładamy do lodówki.
Po wyrośnięciu ciasto drożdżowe odgazowujemy ( przebijamy pięścią) zagniatamy i rozwałkowujemy na stolnicy na kształty prostokąta. Zimne masło wykładamy na 2/3 szerokości prostokąta i zawijamy, najpierw część bez masła do środka, następnie pozostałą część z masłem do środka. Dociskamy i wałkujemy na kształt prostokąta. Składamy jak poprzednio i wkładamy do lodówki na pół godziny. Następnie wałkujemy. Czynność składania i wałkowania powtarzamy jeszcze 2 razy.
Przygotowane ciasto wałkujemy na długi prostokąt o grubości ok. 0,5 cm, wycinamy z niego naprzemiennie trójkąty. Na każdy trójkąt nakładamy masę z białego maku ( najlepiej szprycą lub sztywniejszym woreczkiem z obciętym jednym rogiem) dwa rozgałęzione u podstawy trójkąta paski. Podstawę trójkąta zawijamy na ok 3 cm, nacinamy na środku, rozchylamy w ten sposób powstałe "nóżki" i zawijamy rogale.
Po zwinięciu kładziemy rogale na blachę i zostawiamy do wyrośnięci na 30 minut.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i pieczemy rogale przez ok. 20 minut.
Świeżo upieczone rogale smarujemy lukrem i posypujemy migdałami.
Pracownia Konik Na Biegunach