Zaległości mam że ho ho...i tak właściwie nie wiem od czego zacząć ;(

No to powolutku, od początku.

Choinki....

 i ciastki....

oraz stroiki...

Niestety net strasznie muli i nie strarcza mi już cierpliwości, reszta w nowym roku.

I najważniejsze!!!

życzę Wam

Bardzo dużo miłości,

mało w życiu trudności,

dużo bąbelków w szampanie,

kogoś kto zrobi śniadanie,

 a na każdym kroku

 szczęścia w Nowym Roku

ciastki...

no i zrobiłam użytek z książek... ciasteczka w wersji choinkowej

huraaaa!!!!

Udało mi się, mam polskie wydania czasopism Tilda

Huraaaa!!!
Pozostało tylko zabrać się za szycie hahaa

bombki

Mój debiut w tej dziedzinie, z efektów jestem prawie zadowolona... następnym razem może powstaną w nich śliczne małe latarenki.

bombki

zapierniczyłam się...

Od jutra remont, a mnie zachciało się pierników. No i mam!

Praca zbiorowa naszej trójcy...chłopaki zabawę mieli przednią, a mnie pozostało sprzątanie kuchni z wszechogarniającego lukrrru ;)

chusteczniki

mania kropkowania

No co tu dużo pisać, zakropkowałam się ....

A teraz małymi kroczkami zbieram się do zrobienia akrylowej bombki dekorowanej od środka  i powiem szczerze, że posklejanie tej cerkwi zajeło mi cały wieczór...wszystko byłoby ok żeby nie to wycinanie ;)

A to tak, na doskonały rytm pracy...oj przyda mi się!

kuchenny komplecik

 Kropeczek część dalsza, tak mną zawładneły że powstała mała seryjka i do tego z przepięknym motywem kuchennym , a kolor.....no cóż, muszę przyznać że trudno było mi się z nim rozstać ;)