Żyje ostatnio w wielkim pośpiechu, kartki, albumy, notesy, zapiśniki, przepiśniki....po nocach się już mi śnią. Właściwie to mogłyby się przyśnić, gdyby starczyło mi czasu na spanie! A do tego jeszcze obowiązki domowe , obowiązkowy czas poświęcony moim pasożytą, nauka ( jaka nauka?, gdzie czas na to?)....ufff
Plissss, czy ktoś dysponuje 36 godzinną dobą, bo taka zdecydowanie by mi się przydała...chociaż przez parę dni!!!
Dobra, koniec użalania się , wszak robię to co lubię, a wręcz nawet ubóstwiam!!!
A że praca jest, to i dobrze mniej czasu zostaje na myślenie, o ile jak mawia moja psiapsiółka, półmózgi myślą :(
Na początek kopertówki, takie urodzinowo-imieninowe,....za to jutro zanudzę was tematyką komunijną- na lansie ostatnio ( Kaśka , tekst załapałam!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz